Autor |
Wiadomość |
Lavenda*Lov |
Wysłany: Sob 17:34, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
boze ja tesh mam psa boje sie!! |
|
 |
Bakus |
Wysłany: Nie 14:37, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
ale to takie beebe |
|
 |
Kamcia |
Wysłany: Nie 14:30, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
aaa nie wiem xP tak to już jest . |
|
 |
Bakus |
Wysłany: Śro 17:06, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
dlaczego zawsze najfajniejszy bohater? |
|
 |
Kamcia |
Wysłany: Czw 19:25, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
Eee.. A to akurat to jest massakra .. ał
NOm i biedny piesek. |
|
 |
Bakus |
Wysłany: Wto 21:37, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Aja się boję strasznych opowieści!! Ale akurat umierając najmniej by mnie obchodziło kto mnie lizał po ręce.. brrr |
|
 |
Naciulka :) |
Wysłany: Wto 20:24, 18 Wrz 2007 Temat postu: |
|
boję się zboczeńców !!  |
|
 |
Krejzi ;D |
Wysłany: Sob 18:13, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
yhy  |
|
 |
Naciulka :) |
Wysłany: Sob 14:30, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
hehe noooo !! zboczek 
haha   |
|
 |
Krejzi ;D |
Wysłany: Sob 14:26, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
aaa.. blee... x( <blee> zboczeniec:P |
|
 |
Naciulka :) |
Wysłany: Sob 14:22, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No wlaśnie...
No ten zodziej czy ktos   |
|
 |
Krejzi ;D |
Wysłany: Sob 14:15, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
a kto ją lizał ? Pamiętasz.. to z krwawej mary  |
|
 |
Naciulka :) |
Wysłany: Sob 14:00, 15 Wrz 2007 Temat postu: Dziewczynka z psem... |
|
Rodzice 12 letnej Ani poszli na całonocną imprezę z okazji walentynek. Ania została sama w domu ze swoim pieskiem który zawsze dotrzymywał jej towarzystwa a gdy sie bała lizał ją po dłoni. Ania bez zadnych obaw siedziała w domu, grała na komputerze, czytała gazety aż usiadła przed telewizorem włansie leciały wiadomości z ostatniej chwili : ,, Po Osiedlu Braci Sniadeckich grasuje seryjny morderca, uciekł on z więzienia i jest poszukiwany przez policję. proszę pozamykac wszystkie drzwi i czuwac w niebezpieczeństwie''. Ania przelękła sie i wystwiła ręke za fotel odrazu poczuła lizanie po ręku co ją troche uspokoiło, wiedziala z enei jest sama. Leżała przez dłuższa chwile nagle usłuszała przytłumiony pisk swojego psa ale nie zwróciła na to zbytnio uwagi tylko odkrzyknęła,,, Azor cicho bądź wszystko jest w porządku'' dalej oglądała telewizje nagle usłyszała,, Kap, kap, kap''' pomyślała ze leci z kranu , ponownie usłyszała ,,kap, kap,kap'' trosze sie przestraszyła i poczuła ns swojej dłoni miłe lizanie, i juz czula sie bezpiecznie. Ponownie usłyszała ,,kap, kap, kap'' lekko zdenerwowana uciążliwym kapanie wstała i poszła do łazieki. Ku jej prerażeniu na kaloryfemrze lezała odcięta głowa psa, Ania była w szoku o mało nie zemdlała obróciła sie w strone lustra na którym pisało ,, NIE TYLKO PSY POTRAFIĄ LIZAĆ'' nie zrobiła kolejnego kroku...została oblana kwasem...umierała powoli w ogromnych cierpieniach. Sprawcy tego czynu do tej pory nie złapano.. Chyba wiecie kto ją lizał po ręku...
Biedny pies...      |
|
 |