Straszne i tajemnicze historie Z real

Przyjaciel Dusz · Gość

Hmm jak widze narazie sa tylko takie opowiastki .... przykro mi ale no za bardzo mnie to nie bierze :| wolalbym cos z real cos prawdziwego ... bo sam przezylem niektore dosyc straszne motywy a nawet i ciekawe :P dlatego nalegam :D tylko mi nie zmyslac :P tak na rozgrzewke napisze ze kiedys z kumplem bieglem niedaleko swego domu kolo budowy (zatrzymalismy sie kolo niej i spojrzelismy sie na nia) w miejscach gdzie powinny byc wstawione okna wydawalo sie nam jakby byly takie krzyze biale (moze to efekt pustakow..) ale dowiedzielismy sie na drugi dzien chyba (nie pamietam dobrze:P) ze zmarl tam jakis pijak . :)

Naciulka :)

hihi, to prawda?? zdziwiony, przestraszony

O mamo...
No Ja sama nic strasznego nie przeżyłam..

Nic takiego nie było, to jak Ty tyle przeżyłeś to opowiadaj

Buziaki

Krejzi ;D

aaa

A ja znam z reala jedną happyyy

Małżeństwo ledwo po ślubie, jechało nowiutkim samochodem (nie wiem gdzie =P) przez las w nocy. Była wtedy okropnaaa burza i nagle zatrzymał im się samochód i za nic w świecie nie chciał ruszyć dalej. Z racji, że nie mieli zasięgu w komórkach, mąż powiedział żonie, że pójdzie poszukać kogoś do pomocy np. leśniczego, i powiedział jej że jak przyjdzie to zapuka 3 razy, a nikomu innemu nie ma otwierać. No więc żona się zgodziła. Minęła 1 godzina, i nic. Druga godzina - też nic. Trzecia godzina - ciągle go nie było. W końcu, rozlego się ciche "puk, puk, puk..". ona otworzyła drzwi i zobaczyła przed sobą jej POWIESZONEGO na drzewie męża, któremu latała noga i to stopą pukał w samochód.
Może nie takie straszne ^^
Ale podobno z reala

PD · Gość

Dobre ;P wiecej takich to film nakrecimy

. Ja slyszalem kiedys ze niedaleko odemnei facetowi zginelo zrebie (cenil podobno nie wiem za co ale to nei wazne) zaniusl na cmentarz by pochowac jak polozyl ten ryknal i facet (ponad 60 lat) tak sie wystraszyl ze zawalu dostal i zmarl . Inna historia, jest u mnie w miescie taki dom postawiony obok grobu ludzie ktorzy go budowali byli w tym czasie w piwnicy i podobno ich cos dusilo .... (tak jest opisane na stronie) z miasta 80 km od mojego przyjechalo paru hmm studentow chyba by to sprawdzic wzieli spiwory poszli tam spac i oprucz paru zdechlych robakow nic nie zobaczyli ... jest podobno jeszcze jeden dom opuszczony (a fajny) nie wiem czemu nikt go nie kupuje moze sie nie oplaca ale mieszkaja obok inni ludzie starszy mowil mi ze nie kupuja bo straszy (moze to szczury:P) a fajny domek ... co tu jeszcze opowiedziec aha juz sobie przypomnialem happyyy

u mnei na podworku straszy

albo przynajmniej straszylo Razz

duzo bylo sensacji (dokladine pod moim gospodarczym musi cos byc ... ) mama mi opowiadala ze zawsze kolo 23-24 h psy strasznie szczekaly ... pewnej nocy stwierdzila ze zaraz cos sie stanie (i spadla na nia tubka pasty do mycia zembow) tata opowiadal mi ze raz jak spal mial wlaczone takie radio stare jeszcze i lerzla patrzyl w okno w koncu radio ucichlo a on zobaczyl przy drzwiach zarys jakiejs postaci nic nie mogl powiedziec ani zrobic tylko sie patrzyl ten odszedl i znow radio zaczleo grac (moze chcial mnie nastraszyc:P) nie wiem ale mowil dosyc wiarygodnie a ja z tym podworkiem mialem cos takiego ze zawsze balem sie patrzyc w gospodarczy hmm i powiem ze cos mnei nawiedzialo 2-3 dni balem sie spac złyy

a to bylo z rok temu np siedze w kuchni (wszsycy spali) robilem cos tam i okap sie wlaczyl przy mnie (na 3 poziom) jak sie wystraszylem to nie wyobrazacie sobie byly jeszcze inne motywy ale nie pamietam to tlyk ozapamietalem ... potem nic sie nie dzialo hmm jeszcze jedna moja historia (a juz sie niezle rozpisalem:P) kiedys moj tata spadl ze schodow (i podobno jak sie strasznie kogos zaluje to ma sie podobnie) i powiem wam ze tata znalazl sie w szpitalu a na 3 dzien ja spadlem z tych samych schodow ale w inny sposob i mam w podobnym miejscu jak on taka blizne kreske (mialem wtedy 1.5 cm dziory w czaszcze) juz sie zrosla Razz

ale mam uszkodzony nerw happyyy

wczensiej bylo fajnie bo nic nie czulem jak uderzalem glowa

. hmm no jakos nie potrafie sobie wiecej przypomniec a to ze widzialem wiszacego czlowieka czy cos w tym stylu to nic strasznego (poprostu samobujstwo). Mam nadzieje ze lektura byla ciekawa PS: dosyc nie dawno interesowalem sie ufo (podobno do baltyku w 1957r spadl statek kosmiczny) ale mozliwe ze to fikcja happyyy

ale nigdni nie mowcie nigdy napewno cos poza nami zyje jest tyle galaktyk happyyy

.

PD · Gość

Jak mi cos sie jeszcze przypomni to napisze:P

Kamcia

Wow

nie no .. ładnie .. interesujące opowiadanie lolll

na prawde ;* hah okii

No to chyba mieszkasz w jakimś .. nawiedzonym miejscu ? ;>
lolll

ja tam chyba nic tak na prawdę strasznego nie przeżyłam ..
Raz poamiętam tylko nie było prąfdu .. ja byłam z mamą, siorą i jeszcze jacuś goście byli .. a babcia i mój wujek pojechali gdzieś tam ..
No i w jednym z pokoi spadła jakaś figurka .. taka porcelanowa Razz

P No to mama , że cos sie musiało stać, a to jest jakis znak.. No i okazało sie, że wujkowi zepsuło się auto <lol>
Nio, a tak to nieraz jakieś tam odgłosy, zwidy itd. jak byłam sama w chacie wieczorem xP

Krejzi ;D

to ładnieeee! lolll

jane ze ciekawa :d Kręcimy horror pyt.

Kama Twoje też dobre happyyy

A ja znam jeszcze jedną podobno z reala ale nie wiem.
Pewnien facet założył się z kimś, że o polnocy pojdzie na cmentarz i wbije miecz w czyiś grób. Poszedł więc, wbił miecz - i nie mógł wstać a za jego plecami coś wrzasnęło. Facio umarł ze strachu Razz

a okazało sie że wbił sobie miecz w peleryne lolll

=)

(musze wyprobowac emotki Razz

)

Bakus

n oto noc mam z głowy.. ja mam za bujną wyobraźnie żeby czytać takie rzeczy

Naciulka :)

Omg..

Ja bym się już wyprowadziła z tamtąd

Bakus

Mnie to by jż tam nie było

Krejzi ;D

hah, ale wy bojaczki jesteście =P

Bakus

NIe kazdy sie tak trzyma jak ty kara

Kamcia

hehe

Nie no, wy to strachliwe xP
Najlepsze jest jak jestem w chacie sama jak jest ciemno .. O jaa tej ..
Wtedy to ładnie jest xP
Szczególnie dlatego, że a drugim piętrze nie mam jeszcze okien i słychać każdy szelest ..
Kiedyś w nocy obudziłam się i słyszałam kroki na górze. A wszyscy spali .. Moja mama mówiłą, że też to słyszała.. Razz

Bakus

to ja wiecznie slysze szmery na strychu--- tuż za cieńką płytą gipsowo kartonową... brrr i wyobraźnia działa

Kamcia

heh nom .. ja nieraz też sobie takie rzeczy wyobrażam, że szok xP Hmm ..
Nieraz to mnie na prawde bierze

Jak słysze te szmery na strychu ..
Albo tamta porcelanowa figurka, która stała prawie na środku, a spadła .. grr